Kolejne szale wykonane z „Kalinki” – w kolorach: śliwkowym i beżowym. Zrobione tym samym wzorem - prezentują się jednak odmiennie. Beżowy jest bardziej delikatny i połyskliwy. Zauważyłam, że włóczka ta różni się w zależności od koloru. Kolory ciemne (kupiłam czarny i śliwkowy) maja grubszą nitkę akrylowa i cieniutką wiskozowa, w rezultacie są mało połyskliwe. Natomiast jasne maja nitkę zdecydowanie cieńszą, oplot wiskozowy jest jakby grubszy i w efekcie robótka wychodzi tak, jak sobie pierwotnie wyobrażałam: cieniutka i połyskliwa. Da się te różnice zauważyć na obu prezentowanych szalach.
Wzór: Meandering Vines Shawl – znaleziony gdzieś w necie. Obecnie podobają mi się wzory na szale takie „wijące się”. Realizację ambitniejszych projektów planuję na długie jesienno-zimowe wieczory.
Jak widać robótkowo ciągle jeszcze tkwię w lecie, chociaż przyszła już jesień...
Wzór: Meandering Vines Shawl – znaleziony gdzieś w necie. Obecnie podobają mi się wzory na szale takie „wijące się”. Realizację ambitniejszych projektów planuję na długie jesienno-zimowe wieczory.
Jak widać robótkowo ciągle jeszcze tkwię w lecie, chociaż przyszła już jesień...
Piękne te twoje szale
OdpowiedzUsuńAntonina prześliczne.
OdpowiedzUsuńszale piękne, czem prędzej popędziłam w ostępy internetowe, by wzór owy odnależć. Otóż za darmo rozdają pliki pdf na ravelry - skorzystałam oczywiście, a Tobie dziękuję za inspirację. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne szale, co za wytrwałość.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Paniom podobają się moje szale- no cóż rzemieślnikiem tylko jestem, a nie artystą.
OdpowiedzUsuńOczywiście wzorami podzielę się - jakby co...
Monotema - wiem satysfakcją jest samodzielne znalezienie wzoru.
śliczności, dzieła sztuki!!
OdpowiedzUsuńja w sumie byłabym usatysfakcjonowana gdybyś mogła się ty wzorem ze mną podzielić, pozdrawiam Justyna ( black.n@wp.pl)
A można kupic , zamówic taki szal- jasno fioletowy?
OdpowiedzUsuń