Kupiłam ścierki (bawełniane) dla córki i obrobiłam je szydełkiem na krótszych bokach, żeby były takie bardziej eleganckie.
Nici, które wykorzystałam, to kordonek kupiony w Action 100% poliester - niestety. Wykorzystałam trzy kolory: różowy, różowy melanż i kolorowy melanż.
Jednocześnie te drobne robótki dedykuję zabawie blogowej u Splocika Małe dekoracje i zabawie blogowej u Reni Coś Prostego
Takie ściereczki rzeczywiście są elegantsze, aż szkoda ich używać:) Dziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne wesołe ściereczki, pomysłowe.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ladnie wygladaja te sciereczki obrobione kolorowym kordonkiem, piekny prezent dla corki
OdpowiedzUsuńPiekne te sciereczki z kolorowym wykonczeniem,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie udekorowałaś ściereczki. :)
OdpowiedzUsuńTwój link i fotka znajdą się w podsumowaniu września.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Wyszły urocze. U moich rodziców były podobne. Bardzo lubiłam się nimi bawić w dom. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚciereczki nabrały oryginalnego charakteru. Prezentują się cudnie. Pozdrawiam serdecznie ♥️
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na udekorowanie brzegów ściereczek szydełkową koronką :) Ładnie wyglądają. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No i wyszły niepowtarzalne ściereczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ takich ściereczek córka będzie zadowolona . Są zdecydowanie inne od wszystkich. Lubię bardzo cieniowane nici. Więc te obrobione cieniowanym kordonkiem wg mnie są najładniejsze !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Musiałaś trochę szydełkiem pomachać, ale teraz jest użytecznie i elegancko. Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na ozdobienie ściereczek.
OdpowiedzUsuńAntonino mam pytanie czy wchodzisz na Kolorowy swiat wloczek i mulin,bo mnie po kilku latach zagladania pojawil sie tekst "ten blog jest otwarty tylko dla zaproszonych czytelnikow.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa z Krakowa
Ewo - faktycznie, jeszcze wczoraj oglądałam post na tym blogu, ale dzisiaj już mam brak dostępu. Widocznie również nie zostałam zaproszona do czytania tego bloga.
UsuńDziekuje Ci bardzo Antonino :)))
OdpowiedzUsuńEwo - dzisiaj ponownie mam dostęp do tego bloga. Może autorka coś tam robiła z ustawieniami i kliknęła sobie coś co zablokowało dostęp.
Usuń