Strony

wtorek, 24 czerwca 2025

Pled (2)

Mam mnóstwo włóczek. Połączyły się zapasy po mojej mamie razem z moimi. Wiem, że nie zdołam wszystkiego przerobić do śmierci. Postanowiłam więc część włóczek przeznaczyć na pledy, które zawsze się przydają. Zrobiłam więc kolejny w barwach beżowych, szydełkiem, samymi słupkami, w pasy:



Sądzę, iż mój pledowy zapał się dłużej utrzyma, a tymczasem dedykuję go do zabawy blogowej u Splocika, ilustrując część cytatu Marka Twaina: "Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś..." No bo muszę się nieco spieszyć, by wyrabiać resztki.


Cały czas przebywamy na letnisku w Zagórzu. W tym sezonie ocieplamy nasz mały budynek, więc cały czas trwają prace fachowca. Stąd mało mnie tu teraz. Na weekend z Bożym Ciałem przyjechała rodzina: córka z mężem i wnuczkami, teraz jeszcze do czwartku została młodsza. 
A dzisiaj spadłam, kiedy zmieniałam firanki na ganku w starej chałupie i chyba uszkodziłam sobie żebra, bo nie bardzo da mi się ruszać, a schylać się zupełnie nie mogę, bo tak bolą. Może nie za długo mi przejdzie.


20 komentarzy:

  1. Pled świetny, kolory fajnie dobrane ! Mnie koleżanka obdarowała worem wlóczek, myślałam o pledzie, ale są w kolorach granatu, czerwieni, brązu, fioletu i beżu z żółtym, więc wszystko razem połączone byłoby pstrokate. Antonino idź koniecznie do lekarza, nie chcę krakać, ale złamane żebro może przebić płuco. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pled i w ciepłych kolorach, będzie dodatkowo ogrzewał. :)
    Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
    Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrówka przede wszystkim dla Ciebie i pamiętaj na zaś , że już nie jesteśmy tak młode jak kiedyś i skakanie po wysokościach nam nie służy. Pled super, też wyrabiam stare włóczki ale ostatni mój pled oddałam w dobre ręce!!.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię pledy a szczególnie resztkowce, Twoj piekny.Antonino z takim czymś do lekarza, życzę zdrowia, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uważaj na siebie,bo bez względu na wiek uszkodzić się jest łatwo, uściski. A pledzik superowy, jakbym umiała to bym sobie wydziergała. Jesienią i wiosną byłby jak znalazł. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam takie dwa, zawsze przydatne. 🙂 Wracaj do zdrowia i uważaj na Siebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę zdrowia, mam nadzieję, że szybko wrócisz do pełni formy. Dbaj o siebie.
    Pled wspaniały, przydatny i ważne, że włóczka zostanie wykorzystana.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny pled wyszedł. Oj, życzę zdrówka, mam nadzieję, że jest już lepiej. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale super :) gratuluję wytrwałości :) zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba sama zacznę przerabiać wełnę na koce, bo za bardzo mi zapasów nie ubywa, a ciągle coś nowego się dokupi;) koc świetny i na pewno się sprawdzi na co dzień :)pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Antonino życzę zdrowia, odpoczywaj, pled śliczny, świetny pomysł wykorzystania zaległych przydasi,pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pled. Dużo zdrowia, oby kontuzja szybko minęła. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Wszystkim za życzenia zdrowia. Jest już zdecydowanie lepiej, ale jeszcze nie mogę się przeciążać, ani dźwigać ciężkich rzeczy, nie mówiąc o kopaniu np. motyką czy szpadlem. Musiałam sobie bandażować żebra bandażem elastycznym i mocno ściskać. Nie było też mowy o kaszleniu czy mocniejszym odetchnięciu. Obecnie stan mojego zdrowia nieco się poprawił.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pled świetny, super pomysł na wykorzystanie resztek włóczek. Ale mnie zachwycił piesio na zdjęciu, jest cudowny :) Dużo zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pies na zdjęciu, to nasza Lusi, zwana też Lucyną. Jest jack russell terrierem, tylko tyle, że prawie nie ma widocznych łatek, raczej jest biała, a pod szorstką sierścią ma łatki na skórze. Straszny z niej łobuz.

    OdpowiedzUsuń
  16. Super, ile zajmuje wykonanie pledu? chyba też zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem, gdyby tak robić po kilka godzin dziennie, to może w tydzień udałoby się zrobić. U mnie z reguły proces trwa nieco dłużej. Zależy też jaki ma być rozmiar.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję, tak myślę, ale chyba też się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dużo pracy było z takim wielkim pledem. Fajny!
    Pozdrowienia 🌼

    OdpowiedzUsuń