Zieleń traw
... i paproci zarastających kiedyś uprawne pola
Pole rzepaku cudownie żółtego - wzdłuż którego
wiodła polna błotnista droga
Okazało się, że docelowo drogą leśną i wzdłuż pól można od naszej chałupy dowędrować do Poraża (ja do Poraża nie doszłam - bo tego nie zakładałam). Ostatecznie wczoraj i dzisiaj zrobiłam po około 7 km (razem 14), oczywiście w towarzystwie obydwu psów.
Trasa zupełnie nieuczęszczana - żywej duszy nie spotkałam, widziałam tylko w błocie odbite spore kopyta i nie były to na pewno krowie, mieszkają więc w tych lasach jelenie (sarnie kopytka są znacznie mniejsze).
W oddali Góry Słonne