Moja koleżanka w pracy od zawsze prezentowała na sobie dzianinowe wytwory. Najczęściej były to dzieła jej mamy, chociaż sama umie doskonale posługiwać się drutami i szydełkiem, i czasem coś tam dla siebie wydziergała. Wiadomo, życie człowieka pochłania, więc częściej koleżanka nie miała czasu, by w pełni oddać się hobby dziewiarskiemu. W tym jednak roku zapragnęła powrócić do drutów. A powrót, jak widać na poniższych fotkach, nastąpił w wielkim stylu: powstały żakardowe czapki i kominy do kompletu dla dorosłych już dzieci pani Joli. Koleżanka zgodziła się na to, żeby pokazać jej prace u mnie na blogu (sama bloga nie posiada).
Granatowy komplet - damski; popielaty - męski
Jak widać czapki i kominy są niezwykle udane i pozostaje mieć nadzieję, że powstaną następne - równie piękne prace. Zdjęcia zrobione szybko, gdyż pani Jola biegła na pocztę wysłać dzianiny swym dzieciom.