Strony

środa, 3 sierpnia 2011

Bluzka z kołnierzykiem

w kolorze niebieskim - nie  jest to turkusowy i nie jest aż tak zjadliwie niebieski. Popołudniowe słońce kiepsko oddało kolor.

Włóczka: Libella Ballet 74% bawełny, 26 % wiskozy; 50g/100 m; zużycie  450 g; druty 3,5 mm

Nie ukrywam, że bluzką z kołnierzykiem zainspirowała mnie Brahdelt  pokazując Abigail. Zresztą wykonanie dla córki właśnie Abigail  - planuję  w przyszłości. 
Kołnierzyk z założenia  dosyć odstaje od szyi - chciałam taki większy nieco  dekolt.




A co ja się z tym kołnierzykiem namęczyłam - to moje. Nie chciało mi wyjść identyczne zaokrąglenie z obu stron (kołnierzyk robiłam dwa razy). Ostatecznie nie jest idealny, ale na mokro  trochę ponaciągałam i chyba  ostatecznie może być. Z guzikami też był problem - bo rozmiarowo obliczyłam, że wielkość 50 gr będzie odpowiednia - niestety w  miejscowej pasmanterii pasujące kolorem, niebłyszczące, matowe były takie  wielkości 60  gr (gdyby taki nominał monety istniał) i kiedy je przyszyłam wyglądały okropnie. Musiałam zdecydować się na taki sam wzór, ale  wielkości 20 gr - według mnie są trochę za małe, bo pliskę zrobiłam dość szeroką. Jednak były to jedyne guziki wpasowujące się nieco w moją wizję.


Wzór - zbliżenie

Schemat wzoru

Bawełna dość gruba - została wyrobiona niemal do końca. Sądzę, że z cieńszej włóczki bluzeczka byłaby ładniejsza. Łatwiej też byłoby wymodelować kołnierzyk - bo można by go było robić  dwuwarstwowo. Zapewne niebawem opiszę, jak robiłam kołnierzyk.