Strony

środa, 21 lipca 2010

Zielnik. Katalpa. Malowanie

Katalpa to drzewo, które chciałam mieć w swym ogrodzie. Po raz pierwszy widziałam ją  jesienią, kiedy  wśród  liści zwisały długie  brązowe strąki (trzymają się  na drzewie nawet wtedy kiedy opadną liście i tkwią do następnego roku - sezonu kwitnienia). Kwiaty  rosną w gronie (do 30 cm)  i przypominają nieco kwiaty kasztana jadalnego:


Kwiaty katalpy


Surmia, katalpa należy do  rodziny surmiowatych. Znanych jest  11 gatunków, w tym najczęściej spotykane: surmia wielkokwiatowa (catalpa speciosa), surmia pośrednia (catalpa erubescens), surmia żółtokwiatowa (catalpa ovata) oraz surmia zwyczajna (catalpa bignonioides) oraz rzadko spotykana u nas surmia Bungego.
Katalpa to drzewo, które  szybko rośnie. Zakwita po osiągnięciu 3 m, a dorasta nawet do 10 m. Drzewo pochodzi z południowo-wschodnich rejonów Ameryki Północnej.

Liście duże, sercowate, żółte do żółtozielonych. Kwiaty białe, pachnące, ukazujące się w lipcu. Owocem jest cienki strąk o długości ok. 30 cm, pozostający na drzewie przez zimę, dekoracyjny. Lubi gleby żyzne, stanowiska słoneczne. Młode rośliny w surowe zimy mogą nadmarznąć.

 
Drzewo nadaje sie do parków i ogrodów, można je także formować (ale przycinane nie kwitnie). Z powodu dużych liści - podobnie jak tulipanowiec -  katalpa jest narażona w Polsce  na złamania z powodu wczesnych opadów śniegu (śnieg przyczepia się do liści i i gałęzie nie utrzymują cieżaru).  Tak stało się ubiegłej jesieni z naszym drzewem - zostało połamane i mocno okaleczone. Jednak silne przyrosty pomogą  katalpę uformować ponownie.
Tu ilustracja rozmiarów  liścia katalpy i tulipanowca. Położyłam je na   gazecie: "Wysokie obcasy", by pokazać  Czytelnikom jakie rozmiary mogą osiągniąc  liście obydwu drzew:

Liść katalpy

Liść tulipanowca
 
*   *   *
Nadal pracujemy  przy remocnie chałupy. Wieczorami jestem tak zmęczona, że nie bardzo chce mi się pisać posty.
Wczoraj została przywieziona nowa wygódka:
 
 
Łazienki jeszcze nie mamy, stary kibelek jest w stanie opłakanym, toteż zainwestowałam w taki oto  elegancki ustęp stojący obecnie na środku podwórka po wyładowaniu z samochodu. Zabejcujemy naszą nową toaletę na jakiś elegancki brązowy kolorek.
Podłoga w  największym pokoju w końcu wyschła:
 
 
Nie da się ukryć, że schła dłuuuugo, co uniemożliwiło inne prace w tym pomieszczeniu.
 
Tak malujemy drzwi - tu po pierwszym pociągnięciu farbą
 
I jeszcze fotka roślin rosnących przed chałupą:
 
 
Jutro jednodniowy wypad do Krakowa - kolejna miara sukni ślubnej.