Strony

sobota, 30 stycznia 2010

Co na prezenty walentynkowe (3)

Trzeci i ostatni już post z serii Walentynek i prezentów. Skoro zaplanowałam pokazać – to pokazuję, chociaż pewnie wydam się już nieco nudna z tymi Walentynkami. (A znalazłam jeszcze całkiem ciekawą serwetkę w serduszka – jeżeli mi się zechce ją zrobić – to zademonstruję). Oczywiście wszystkie niemal drobiazgi w konwencji czerwono-walentynkowej. Zresztą tego rodzaju propozycje prezentów mogą zostać wykorzystanie przy innych okazjach.


Etui na telefon i klucze z wrobionym motywem serduszka


Kolejny czerwony koplet


Kotki - większy: maskotka; mniejszy breloczek

Komplet w kolorze borówkowym: etui na telefon, puderniczkę i szminkę (błyszczyk)

Walentynkowe kapcie zrobione na drutach


piątek, 29 stycznia 2010

Deszcz wyróżnień

Tak, deszcz wyróżnień spadł na  mnie/mój blog. Jest to ogromnie miłe  i  zachęcajace do  działania na polu robótkowym.
I tak: od Piumy - cały pakiet:
od Splocika:

i jeszcze takie, jak  przyznane prze Piumę

Serdecznie dziękuję
Wręczam powyższe wyróżnieniana  osobom/blogom:

środa, 27 stycznia 2010

Metoda robienia swetra od góry

Metoda dziania swetra/bluzki na drutach od góry, wbrew pozorom, jest dość łatwa. Jej zaletą jest otrzymanie dzianiny, której nie musimy zszywać, a dodatkowy plus (kiedy mamy ograniczoną ilość włóczki) - dzianie do momentu skończenia się przędzy.

Największa trudność stanowi początkowe rozliczenie oczek – tzn. podjęcie decyzji ile przeznaczyć na przód/plecy i rękawy. I tu wiele zależy:

  • od rozmiaru swetra,
  • grubości włóczki i drutów,
  • sposobu dziania (luźno, ciasno),
  • szerokości i głębokości dekoltu.

Przeważnie na rozmiar 38, druty 4/4,5 mm stosuję schemat bazowy rozliczenia oczek :

30 ocz. (tył) + 13 ocz. (rękaw) + 30 oczek (przód) + 13 ocz. (rękaw)

a właściwie ten schemat wygląda tak:

15 ocz. (tył) + 13 ocz. (rękaw) + 30 oczek (przód) + 13 ocz. (rękaw) + 15 ocz. (tył) – dlatego taki schemat , bo łączę rzędy na środku tyłu i tam należy zawsze umieścić markera, żeby w trakcie dziania nie zgubić się przy przechodzeniu do następnego rzędu.

Jest to schemat przydatny bardziej do dziania sweterków – dekolt jest bliżej szyi.

Co zrobić, kiedy mamy do czynienia z większym rozmiarem, cieńszą włóczką i chcemy szerszy dekolt? Oczywiście modyfikować ten początkowy schemat rozliczeń.

Podam tu kilka wariantów przykładowego rozliczenia początku robótki (cieńsza włóczka, druty np. 3/3,5 mm); rozmiar I – najmniejszy; V – największy.; IV - to  42/44 (wg tego rozliczenia robię dla siebie letnie bluzki):

tył (a) + rękaw + przód + rękaw + tył (b)

 I. 18 ocz. + 10 ocz. + 36 ocz.+ 10 ocz. + 18 ocz.

 II. 19 ocz. + 11 ocz. + 38 ocz.+ 11 ocz. + 19 ocz.

 III. 20 ocz. + 13 ocz. + 40 ocz.+ 13 ocz. + 20 ocz.

 IV. 21 ocz. + 14 ocz. + 42 ocz.+ 14 ocz. + 21 ocz.

 V. 22 ocz. + 15 ocz. + 44 ocz.+ 15 ocz. + 22 ocz.

Oczywiście powyższe rozliczenia można i należy modyfikować w zależności od rozmiaru, grubości i gatunku włóczki, grubości drutów.

Drugi problem, jaki należy rozwiązać, to sposób dodawania oczek. Można zdecydować się na schemat z dodaniem jeszcze jednego środkowego oczka (czyli 4 na obwodzie), obok którego będziemy z lewej i prawej strony dodawać oczka na raglan.
Schemat np. wyglądałby tak:
15+ 1 + 13 + 1 + 30 + 1 + 13 + 1 + 15

Pamiętamy oczywiście o oznaczeniu sobie poszczególnych części dzianiny markerami (przynajmniej na początku robótki). To prowadzące oczko możemy przerabiać na prawo jak tu:

A dodane narzuty jak ażur:


Można przerabiać na prawo, ale bez ażurku (dodane oczka – przekręcone):


Można przerabiać na lewo – jak w bluzkach Jasmine:



 Można robić jak tu:
oczka przekręcone/narzuty są dodawane po pierwszym i przed przedostatnim poszczególnych części;

lub tak jak tu:

 oczka są dodawane na początku i końcu sekwencji.

W zależności od tego jaką chcemy uzyskać głębokość pachy, robimy określoną ilość rzędów. Mnie sprawdziła się taka metoda obliczeń: wg zrobionej próbki szacuję, jaką ilość centymetrów, a w przeliczeniu oczek muszę mieć w biuście. Kiedy dochodzę na obwodzie korpusu to tej wyliczonej ilości oczek, łączę przód i tył i dalej robie korpus w dół. Oczka na rękawy odkładam na osobna nitkę:


Często  jeszcze przy łączeniu pod pachą dodaję po 2 oczka (czyli 4 na obwodzie).

Jeżeli chcę uzyskać bluzkę wcięta w talii, gubię średnio co 3/4 cm po 2 oczka pod pachami ( razem 4), by bliżej talii dodać je ponownie i w zależności od objętości bioder dodaję jeszcze 2 -3   razy po 4 oczka na obwodzie. Dół bluzki, sweterka wykańczam ściągaczem, albo wzorem francuskim lub ryżem (należy pamiętać, żeby nie spuścić oczek zbyt ciasno - bo ściągnie mam to dzianinę).

Teraz dorabiam rękawki nabierając na druty odłożone wcześniej oczka. Jeżeli są to rękawy długie, modeluję je odpowiednio ujmując oczka.

wtorek, 26 stycznia 2010

Styczniowy spacer

Mroźno. Jednak w południe  grzeje  jaskrawe słońce, w którym jest zupełnie ciepło. Jeżeli wejdzie się w strefę cienia - od razu gwałtownie  można odczuć te  -8 stopni.
Zwierzęta się pochowały - nie ma saren,  nie ma srok, nie ma innych  ptaków.  W samo południe kołuje nad polami para  jastrzębi, a na śniegu można zobaczyc krwawe ślady ich uczty.  Tylko Ifa  zawsze znajdzie w krzakach bażanty.  Ostatnio w tym brzozowym zagajniku:


Zastyga  w chrakterystycznej wyżlej stójce z podniesioną przednią lub tylną łapą:


- by w końcu skradającym się truchtem ruszyć w krzaki. Nie myli się nigdy. Za chwilę słychać  łopot  skrzydeł  i  nad głową przelatuje bażant.  Psica ponownie wraca w to samo miejsce.  Węszy, ogonek "pracuje". Za chwilę drugi kurak wzbija się w powietrze. No, "porządek" został zaprowadzony, można ruszyć dalej.


Styczniowy pejzaż

i takie porzucone gniazdko

I żeby nie było, że nic nie ma  o robótkach w dzisiejszym wpisie  - prototyp kapci:


To znaczy, że takie kapcie teraz robię - te były pierwsze, a więc produkt najmniej udany.

poniedziałek, 25 stycznia 2010

Rzecz o rękawiczkach (5) - rękawiczki pięciopalcowe

Rękawiczki z pięcioma palcami wydają się najtrudniejsze do zrobienia. Przyznam się, że takich jeszcze nie robiłam, chociaż literaturę na ten temat zebrałam. No tylko usiąść i robić. Mogą także być wykonane na drutach i szydełkiem; robione od ściągacza/mankieta, od palców, albo w poprzek - wszystko zależy od umiejętności, chęci i upodobań.

Na początek skany z literatury (może te stare, ale dość przejrzyste, opisy przydadzą się komuś);
Jadwiga Turska, Kamila Wołoszyńska: „Abc dziewiarstwa ręcznego”, Wydawnictwo „Warta”, Warszawa 1976:

Gazeta „Przyjaciółka” (brak danych na temat daty wydania; ok. 1950 r.):



Przydatne linki:
Rękawiczki robione od palców i nie tylko:

http://knittingincolor.blogspot.com/search?updated-max=2007-04-06T11%3A48%3A00-06%3A00&max-results=20
http://club.osinka.ru/topic-3901?&start=330
Pięciopalcowe robione w poprzek:
http://knitty.com/ISSUEwinter05/PATTurbanrustic.html
http://club.osinka.ru/topic-3901?&start=330
Szydełkowe z 5 palcami – kurs wykonania:
http://club.osinka.ru/topic-3901?&start=45
Szkółka robótkowa:
http://abc_robotek_na_drutach.republika.pl/abc_przepisy/str_inne/rekawiczki_z_5_palcami.html
Technika robienia rękawiczek pięciopalcowych:
http://www.fluffbuff.com/2006/11/
Wzory i schematy:
http://forum.knitting-info.ru/index.php?showtopic=905

A wyróżnienie od bean pragnę przekazać  następujacym osobom i blogom:
Przemkowi
Mice
Bietas
Szydełkiem i łyżką
Piumie

niedziela, 24 stycznia 2010

Co na prezenty walentynkowe (2)

Dziś dalej prezenty na Walentynki. Można ustroić ulubiony kubek na kawę czy herbatę w ubranko, które pozwoli dłużej utrzymać ciepło napoju. Przygotowałam propozycje typowo walentynkowe:










Do tak ubranych kubków można dorobić podkładkę w kształcie serca:


zrobioną według takiego schematu:



Otrzymałam też takie wyróżnienie od bean, marzyłam o nim, bo strasznie mi się podoba (mam słabość do guzików).


Serdecznie dziękuję

Komu je dalej przekazać, jeszcze się zastanowię.

Na polu robótkowym lekki przestój – tzn. robi się, ale powoli i żmudnie, więc na efekty przyjdzie poczekać.
I jeszcze takie serduszko (podobne już było, ale powędrowało do ludzi):

piątek, 22 stycznia 2010

Tunika

Taka zwykła, prosta tunika. Robiona od góry, na okrągło; później dorabiany rozpinany golf. Wzór pończoszniczy – z założenia. Kiedy robi się z takiej włóczki mającej na sobie kolorowe nopki – nie należy dodawać nic więcej. Nie widziałam tu ani warkoczy, ani ażurów. Włóczka sama w sobie ozdobna – wystarczyła. I dlatego wyszła taka surowa prostota.


Druty 4 mm; włóczka „Reiger Roulette”: 40% schurwolle, 40% polyacryl, 20% polyproylen; 105m/50 g; zużycie 450 g



Zdjęcia nie najlepsze – po pierwsze trudno uchwycić właściwy kolor (ładny fiolet); pogoda jaka jest, każdy widzi, po drugie, te fotografie, na których Matylda prezentuje tunikę zrobione zostały telefonem komórkowym – stąd jakość też taka sobie.


Opis

Tunika – rozmiar 38, druty 4 mm; robiona od góry, na okrągło. 
Tunikę zaczynałam wg następującego schematu: 30 oczek plecy + 13 ocz. rękawek + 30 ocz. przód + 13 ocz. rękawek. Wyrabiając raglan dodawałam oczka (przekręcone) co drugi rząd. Kiedy miałam po 74 ocz. na przodzie i plecach połączyłam je w okrąg dodając pod pachami jeszcze 4 oczka (2 + 2); na rękawki odłożyłam po 57 oczek - wykończyłam je tylko ściągaczem 2/2 - takim jak na dole tuniki. Modelowałam talię odejmując oczka po bokach 3 razy po 2 ocz. z każdego boku (czyli po 4 ocz.) Przechodząc do wyrabiania bioder dodawałam co kilka rzędów po 2oczka z każdego boku (czyli po 4 na obwodzie), by ostatecznie zakończyć mając na drucie 2 x 92 ocz. = 184 ocz. – co dało 102 cm w obwodzie. Dół wykończyłam 8 rzędami ściągacza 2/2.