Strony

poniedziałek, 26 października 2009

Do kompletu

Zrobiłam do kompletu, czyli do czap: musztardowej i miętowej, dodatki w postaci tzw. „szyjogrzejów”, a do miętowej dodatkowo dorobiłam jeszcze (szykując się do zimy) ciepłe rękawiczki. Światło jesienne jednak jest tak fatalne, że trudno zrobić sensowne zdjęcia.

Wykorzystałam wzór listeczkowy podpatrzony u Dagny:
http://dagi35.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?18 (powtórzyłam go na rękawiczkach).
Bardzo sympatycznie robi się tym wzorem.








Pierwsza wersja (zdjęcie ostatnie) robiona na okrągło i bez zapinania w formie golfika, w praktyce, czyli w noszeniu okazała się nieco niewypałem, gdyż po prostu roluje się pod szyją (czy za wysokie te golfy, czy za mało rozszerzające się na dole?).
Robiłam je świadomie w formie rury, bo widziałam takie na innych blogach. Widać trzeba było robić na dole bardziej rozszerzajace się.


Stąd zmiana opcji i szyjogrzeje są robione z zapięciem na guziczki - lepiej przylegają do szyi i lepiej się układają.
Spodobały mi się takie golfiki – świetnie zastępują małe szaliki i teraz na zimne jesienne dni są doskonałe.